Maliny

Rozmnażają się z odrostków bocznych, które wykopuje się i sadzi na jesieni. Ponieważ ukorzeniają się bardzo głęboko, nie można ich sadzić blisko drzew, ani pomiędzy nimi, tylko na zupełnie wolnym i to słonecznym miejscu. Nie znoszą ziemi piaszczystej, chyba, że pod nią jest glina lub margiel. Udają się nawet na torfach, zregulowanych lub głęboko zoranych, ale nie zalewanych.

Sadzimy je w rzędy co 1,5 m. a w rzędzie co 60 cm. W rowki głębokie, corocznie trochę ziemi dosypując na dolną część łęcin. Ale lepiej będzie, jeżeli dosypywać będziemy kompostu lub nawozów mineralnych, bo zasiłku potrzebują corocznie. Co kilka lat damy trochę wapna, na jesieni pod krzewy i nakryjemy je ziemią.

W zimie wyłamuje się łęciny suche (2-letnie), pozostawiając po 3 – 4 zeszłoroczne, na każdym krzewie. Te rodzą w lipcu i sierpniu, o ile deszcze nie szkodzą na kwitnienie. Niektóre odmiany wydają na jesieni (o ile jest ciepło), dojrzałe owoce, na wierzchołkach pędów. Takie zwą się powtarzające, bo w następnym lecie dadzą jeszcze owoce z pędów, które z tych samych łęcin wyjdą poniżej. Po latach 6—8 trzeba posadzić nowe maliny na innym miejscu, bo te już ziemię wyczerpały. Maliny służą do jedzenia na surowo, na soki i inne przetwory.