Warzywa owocowe cz. 6
W ziemiach suchych, tam gdzie nie ma z czego zrobić palików, usypuje się kopczyki na 30 cm. wysokie i na nich sadzi się pomidory. Odległość między rzędami — 80 cm. Gdy wydadzą nowe liście, obsypujemy je, co się powtórzy po 2 — 3 tygodniach. Podlewanie jest potrzebne tylko w razie wielkiej suszy; zniosą i największą, ale nie rosną, o ile nie są podlewane. Dobrze jest raz na tydzień dodać do wody trochę gnojówki. Jeżeli owoce mają prędko dojrzewać, a kierz ma ich wydać dużo (2 kg. i więcej nawet), trzeba rośliny ciąć; zwykle ścina się nad pierwszym kwiatostanem będącym na wierzchołku, a wtedy ukażą się poniżej silne pędy boczne. Z nich pozostawimy 3 lub 4 najwyższe, które dadzą po dwa bukiety kwiatów i to wystarczy. Nie pozwolimy tym pędom rozgałęziać się, odejmując boczne. Także i pędy przy ziemi będące obcinamy jeszcze młode. Kto nie ma palików, pozwala rozłożyć się łęcinom na kopczyku i dalej. Jest to możliwe w piaskach, ale i tu owoce pękają od dużych deszczów i gniją. Za to wcześniej dojrzewają.