Rośliny przemysłowe cz. 15
W prowincjach Nadbałtyckich trzymają len w beczkach przez 2 a nawet 3 lata, po czym dopiero idzie w handel.
Wiadomo, że takie odleżałe nasienie lepsze jest od świeżego i daje lepszy plon.
Z morga zbiera się 4 do 5 centarów nasienia.
Jakość nasienia gra nader ważną rolę w uprawie lnu, łatwo się bowiem wyradza i odnawianym być musi.
Dobre nasienie powinno być dobrze rozwinięte, nie pomarszczone, połyskujące, jasno brunatne, ale nigdy zbyt ciemne, winno mieć zapach świeży i ślizgać się przy przesypywaniu w ręku.
Najlepsze nasiona produkują gubernie: Mińska, Witebska, Wileńska, Pskowska i prowincje Nadbałtyckie . Nasiona te są znane pod nazwą lnu beczkowego, którego handel prowadzi się w Rydze, Libawie, Windawie, Parnawie.
Są one zwykle pakowane w beczki, w ostatnich jednakże czasach zaczynają także używać worków.
Również dobre nasiona dostarczają prowincje pruskie (w okolicy Memla i Królewca), a także i Tyrol.
Do najlepszych nasion należy len holenderski, znany pod nazwą Zeelandzkiego.
Pierwszy zbiór z lnu beczkowego nie daje dobrego włókna, a dopiero drugi, otrzymany z zeszłorocznego nasienia. Producenci lnu, nasiona otrzymane z lnu rygskiego, nazywają „koronowym“ albo „różyczkowym“.
Dalsze pokolenia lnu tracą na wartości, które dla odróżnienia od lnów, na włókno przydatnych, zowią siewnymi; już w czwartym lub piątym roku należy je zastąpić nowo sprowadzonym.