O składnikach gleby cz. 5

Omówiliśmy zatem rolę trzech „wspólników” w ziemi, t. j. gliny, piasku i próchnicy, pozostaje jeszcze do omówienia rola wapna. Otóż wapno, to taki duch niespokojny, który sam stale czynny i pozostałych wspólników do pracy napędza. Gdy wapno jest w roli, wtedy staje się ona, jak mówią, sprawniejszą, pracowitszą.

Zwłaszcza potrzebnym jest wapno w ziemiach cięższych, gliniastych, mających mało powietrza. Glina, jak to zaznaczyliśmy, ma w sobie dość pożywnych części dla roślin, ale niechętnie pozwala z nich roślinom korzystać. Próchnica każe jej worka trochę otworzyć. Ale bardziej jeszcze posłuszną jest glina wapnu. Wapno nie daje również spokoju próchnicy. Gdy wapna w glebie niema, to i próchnica pomału się rozgląda, pomału tleje i mało daje gazu węglowego, a wtedy zakwasza się i tworzą się w niej pewne trucizny. Wapno, pobudzając próchnicę do lepszego rozkładu, zapobiega temu. Poza tym wapno ogrzewa rolę. A jak ciepło słońca wiosennego pobudza wszystko do życia, tak ciepło zawarte w ziemi pobudza ją również do intensywnej pracy. Wapno zatem, to duch niespokojny, lecz nie ten, jakim obdarzeni są ci t. zw. krzykacze, którzy dużo robią hałasu, bez jakiegokolwiek pożytku, ale naprawdę potrzebny i pożyteczny. I dlatego też o to, by wapna było w ziemi dosyć, powinien dbać każdy, a zwłaszcza gospodarujący na ziemi ciężkiej.

Poznawszy, co z sobą wnoszą do gleby czterej wspólnicy, jakie z nich każdy ma znaczenie, w następnym rozdziale zastanowimy się jakie bywają gatunki gleby.