Byliny cz. 8
Rośliny są różnej wysokości, od 50 cm. (liliputy) do paru metrów, ale najładniej wyglądają wysokie na 1 do 1,5 m. Sadzimy je albo pojedyńczo na grzędach, co 1 m., albo (częściej) w skupinie, czy to jednej odmiany, czy też dobrane różne odmiany, niższe po brzegu, coraz wyższe do środka. Odstępy trzeba dać najmniej 80 cm., żeby się mogły rozrosnąć i dobrze kwitnąć.
Opiszemy ich hodowlę od jesieni zaczynając. Po pierwszym przymrozku, który zwarzy liście, około południa zetniemy łodygi na kilka cm. nad ziemią, rośliny ostrożnie wykopiemy i przesuszymy w stodole lub szopie. Nazajutrz przeniesiemy je do piwnicy, nie zamarzającej, ułożymy kłęby pod ścianą i obsypiemy piaskiem. Gdyby piasek w zimie bardzo wysechł, trzeba go od czasu do czasu podlać.
Na wiosnę najlepiej jest wsadzić całe karpy w przyśpiesznik, bo z niego posadzone w grunt, w maju, prędzej będą kwitły. A chodzi też o to, że takie z inspektu, można rozmnożyć. Mianowicie Dalia w przyśpieszniku, posadzona w marcu, wypuszcza nowe pędy z oczek, będących na łodydze nisko.